Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2020
Obraz
Już kiedyś zdradziłam się z tym, że uwielbiam wodną toń. Woda mnie uspokaja. Woda mnie koi. Woda zabiera napięcie z ciała. Woda prowokuje wiele myśli. Te myśli zaś zazwyczaj zostają w niej i odpływają w zapomnienie. Pod wodą wszystko jest takie spokojne, a zarazem o wiele czulsze. Każdy własny ruch jest odczuwany dosłownie w każdym fragmencie ciała, nie tylko w poruszonej części. Każda myśl sprawia, że serce bije w różnym rytmie. Raz wolniej, raz szybciej. I słyszysz to własne bicie serca. Masz wrażenie, że wypełnia ono każdą komórkę twojego ciała. Dla mnie jest to bardzo hipnotyzujące. Ach, żałuję, że nie potrafię oddychać pod wodą, by móc być tam. Tam, gdzie nie dotyka mnie nic złego. To sprawia, że "wracam" do pierwszych chwil życia. To bardzo przykre, że ich nie pamiętam. Ale leżąc pod wodą tak to sobie wyobrażam. Jesteś zupełnie bezpieczny i otacza cię bicie serca. Kołyszesz się leciutko i nie doskwiera ci żadna niewygoda. Dźwięki docierają do ciebie łagodnie, choć są